Prze­cinki zawsze musimy posta­wić przed że, kiedygdy? Nic bar­dziej myl­nego. Są wyra­że­nia, które wyma­gają umiesz­cze­nia tego znaku inter­punk­cyj­nego wcze­śniej. Nie jest to szkolny „wyją­tek od reguły”, a postę­po­wa­nie zgodne z zasadą opi­saną jako cofa­nie prze­cinka.

Co słow­nik złą­czył, czło­wiek niech nie roz­dziela

Praw­do­po­dob­nie więk­szość z nas, nawet obu­dzona w środku nocy, byłaby w sta­nie wymie­nić tuziny spój­ni­ków, któ­rymi posłu­gu­jemy się na co dzień, łącząc setki zdań. Naj­czę­ściej koja­rzymy je jako poje­dyn­cze, krót­kie, kilku- albo nawet jed­no­li­te­rowe słowa – takie jak: i, albo, aby, że, dla­tego, jeśli czy ani.

Jed­nak nie wszyst­kie spój­niki chcą na zawsze wieść samotny żywot sin­gla. Czę­sto lubią łączyć się w pary, a nawet kil­ku­wy­ra­zowe grupy – w ten spo­sób powstają spój­niki zesta­wione. Jed­nym z nich jest mimo że (mimo iż), o któ­rym pisaliśmy w jed­nym z pierw­szych arty­ku­łów w cyklu Gim­na­styka Języka. Wielki słow­nik orto­gra­ficzny PWN notuje jed­nak zde­cy­do­wa­nie wię­cej przy­kła­dów[1]:

  • zwłasz­cza że,
  • szcze­gól­nie że,
  • pod­czas gdy,
  • chyba że,
  • jak gdyby,
  • jako że,
  • wła­śnie kiedy,
  • wła­śnie jak,
  • tylko że,
  • pomimo to.

Lista mogłaby być znacz­nie dłuż­sza, ale wymie­nione przy­kłady powinny w zupeł­no­ści wystar­czyć do zro­zu­mie­nia ogól­nej zasady. Z gra­ma­tycz­nego punktu widze­nia powyż­sze wyra­że­nia to połą­cze­nia par­ty­kuł, przy­słów­ków oraz spój­ni­ków z innymi spój­ni­kami. Gdy je widzimy, nie roz­pę­dzajmy się przed­wcze­śnie z nadmierną inter­punk­cją i nie roz­dzielajmy two­rzo­nych przez nie związ­ków z for­mal­nie usta­no­wio­nym dłu­go­let­nim sta­żem w pol­sz­czyź­nie. Prze­ci­nek musimy w takiej sytu­acji posta­wić przed całym wyra­że­niem – ta reguła jest okre­ślana jako cofa­nie prze­cinka.

Dla utrwa­le­nia wie­dzy przyda się kilka przy­kła­dów:

  1. Dzi­siaj napi­szę ten arty­kuł, chyba że o nim zapo­mnę.
  2. Muszę dokoń­czyć ten odci­nek, szcze­gól­nie że już jutro wycho­dzi nowy sezon.
  3. Dzwo­ni­łeś do mnie wczo­raj, tylko że ja już wyje­cha­łem na urlop.

Przez Twój akcent zda­niowy osza­la­aaałem…

Takie zda­nie mogłaby wypo­wie­dzieć (albo nawet zaśpie­wać) nie­jedna osoba pra­cu­jąca na co dzień z tek­stem. Dla­czego? Spo­sób, w jaki sta­wiamy akcenty w zda­niu, ma duże zna­cze­nie i wpływa rów­nież na zasady prze­stan­ko­wa­nia.

Niek­tóre połą­cze­nia przy­słów­ków, wyra­żeń przy­im­ko­wych czy zaim­ków ze spój­ni­kami wyma­gają oddzie­le­nia prze­cinkiem, jeśli na dany przy­słó­wek, zaimek lub wyra­że­nie przy­im­kowe pada akcent w zda­niu. Cho­dzi tu mię­dzy innymi o takie połą­cze­nia jak:

  • tak że,
  • tak aby,
  • taki jak,
  • tak jak,
  • tak jakby,
  • dla­tego że,
  • wtedy gdy,
  • taki sam jak,
  • tam gdzie,
  • tym bar­dziej że.

W mowie mogłyby one zostać wyróż­nione za pomocą pauzy odde­cho­wej:

  1. Nie lubię pio­se­nek Akcentu dla­tego, że ich tek­sty są zbyt banalne.
  2. Potrze­bu­jemy szyb­kiej burzy mózgów tym bar­dziej, że deadline już jutro.
  3. Zrób to tak, aby nie mieli już żad­nych uwag.

W przy­to­czo­nych przy­kła­dach te pogru­bione ele­menty wystę­pują jako oko­licz­niki w zda­niach głów­nych[2]. Jed­nak takie wyra­że­nia mogą rów­nież peł­nić funk­cję wspo­mnia­nych wcze­śniej spój­ni­ków zesta­wio­nych. Wów­czas będą one czę­ścią zda­nia podrzęd­nego, co ozna­cza, że musimy „wyco­fać” prze­ci­nek i posta­wić go przed całym połą­cze­niem:

  1. Nie lubię pio­se­nek Akcentu, dla­tego że ich tek­sty są zbyt banalne.
  2. Potrze­bu­jemy szyb­kiej burzy mózgów, tym bar­dziej że deadline już jutro.
  3. Zrób to pre­cy­zyj­nie, tak aby nie mieli już żad­nych uwag.

Powyż­sze wypo­wie­dze­nia są zbu­do­wane tak samo lub pra­wie tak samo jak wcześniejsze zdania, a połą­cze­nia nie ule­gają zmia­nie. O prze­stan­ko­wa­niu decy­duje w tym momen­cie jedy­nie umiej­sco­wie­nie akcentu. Naj­waż­niej­sza jest zatem rola mówią­cego (piszą­cego), który sam pod­kre­śla kon­kretne czę­ści zda­nia. Oczy­wi­ście może robić to błęd­nie, nie wyczu­wa­jąc właściwie róż­nicy.

Prze­czy­taj przy­to­czone w arty­kule przy­kłady na głos. To dobry spo­sób, aby łatwiej zapa­mię­tać zasadę i unik­nąć pomyłki.


[1] Zob. Wielki słow­nik orto­gra­ficzny PWN z zasa­dami pisowni i inter­punk­cji,
red. E. Polań­ski, wyd. 4, War­szawa 2016, s 127.

[2] Zob. Tamże, s 128.