Zasadniczo, korzystanie z wartościowych treści, ma znaczenia dla każdego działu w każdym przedsiębiorstwie. Bez względu na to, czym się zajmujemy, chcemy przecież kreować daną markę na godną zaufania, angażującą i profesjonalną. Co więcej, z całą premedytacją śmiało można powiedzieć, że content będzie nie tylko częścią strategii marketingowej, ale również narzędziem umożliwiającym całą organizację pracy. W jaki sposób?
Public Relations
PR i Content? Jak najbardziej. Według danych pochodzących z badania MarketWired, aż 64% specjalistów ds. PR zwiększy wykorzystywanie content marketingu w swoich działaniach w 2016 roku. Biorąc pod uwagę fakt, że ponad 90% dziennikarzy szukając informacji do tekstów, korzysta z wyszukiwarek internetowych, ma to sens. Zwłaszcza, jeśli weźmie się pod uwagę rzetelność informacji, która jest niezwykle istotna w przypadku tworzenia przez dziennikarzy wartościowych materiałów. Dlatego, docierając na oficjalnego bloga, będącego przecież połączeniem działań PR oraz Contentowych, w bardzo wielu przypadkach, takie informacje mogą być motorem napędzającym machinę promocyjną. Blog nie musi być miejscem promującym pewne produkty, ale może być źródłem informacji dla mediów i konsumentów, co świetnie pokazuje przykład bloga Sony, zawierający zarówno materiały prasowe, najnowsze newsy jak i angażujące klientów posty.
HR
Content ma niezwykle wysoki poziom wpływania na kulturę oraz jej kształtowanie. Ten odpowiednio dobrany, ma również wpływ zarówno na wewnętrzne morale jak i zewnętrzne rekrutacje w branży HR. To dzięki contentowi, a głównie video contentowi, agencje HR mogą pokazać jak dana firma traktuje swoich klientów i jak wygląda praca w poszczególnych działach czy firmach. Warto też wspomnieć o możliwości zaoszczędzenia kosztów na rekrutacji. Przykładem jest firma Wells Fargo, której 20% pracowników z liczby ponad 12 tysięcy, zatrudniono dzięki contentowi opublikowanemu na LinkedIn. 150 rekruterów miało za zadanie publikować posty i artykuły związane z kulturą oraz otwarciem rekrutacji, w efekcie czego firma zaoszczędziła 50% kosztów w porównaniu do roku wcześniejszego.
Sprzedaż
Sprzedawcy. Bez względu na to, czy pracują w call center czy w sieci internetowej, od wielu już lat kojarzą się z natrętnym wmawianiem klientom, że ich produkt jest im niezbędny. A wyobraźmy sobie sytuację, w której sprzedawca dzwoni do potencjalnego klienta nie po tym, jak prześledzi jego zmagania w mediach społecznościowych i mniej więcej pozna jego preferencje zakupowe, a po tym, jak konsument:
a) pobierze e-book ze strony konkretnej firmy
b) przeczyta artykuły, które będą dopasowane do jego decyzji konsumenckich
c) dowie się kilku ważnych informacji w formie case-study na temat działań firmy
Brzmi rozsądniej prawda? Rozmowa, zamiast o warunkach pogodowych, mogłaby się zacząć od przedyskutowania contentu, zawartego w pobranym e-booku, a następnie delikatnie przejść do sprzedaży. Sprzedaży, która oparta już będzie na pewnej dozie zaufania i obopólnej zgody na jej omawianie. Nie są to słowa puszczane na wiatr, a uargumentowane przeprowadzonymi badaniami. W przeprowadzonych wywiadach z niemal 30 osobami odpowiedzialnymi za sprzedaż, 74% z nich potwierdziło, że odpowiedni content, to klucz do sukcesu.
Obsługa Klienta
Dostarczenie odpowiednich zasobów, rozwiązujących problemy klientów lub pomagających im w ich rozwiązaniu, może okazać się złotym środkiem pomiędzy nadmiernymi wydatkami firmy, a niedoinformowaniem konsumentów. Liderem jest tutaj Sony, który zamiast wydawać niemal 150 tysięcy euro na wdrożenie w życie działu call center, postanowił “zainwestować” w treści na swoim blogu. Usługa, dzięki której korzystający z określonych modeli telewizorów Sony, mogli zatelefonować do działu obsług klienta, kosztowała firmę 7 euro za osobę. Po tym, jak rozwiązanie wszystkich problemów opublikowano na stronie Sony, w ciągu dwóch pierwszych tygodni na post weszło ponad 42 tysiące użytkowników. Każdy z nich mógł w jasny sposób dowiedzieć się jak rozwiązać problem z ich telewizorem, a Sony zaoszczędziło niemałą sumkę.