Po angielsku powiemy two albo second. A po polsku? Dwa, dwie, drugi, drugie, dwoje, dwojga, dwóch, dwoma… a na tym lista się nie kończy. Już widząc takie zestawienie, szybko możemy dojść do wniosku, że język polski jest bogaty w różnorodne formy liczebników, a każda z nich ma swoje określone zastosowania.

Na początku był podział…

Liczebnik jest odmienną częścią mowy, który obejmuje elementy określające liczbę, ilość lub kolejność. Ze względu na znaczenie dzielimy je na osiem grup[1]:

  • Główne (np. jeden, pięć, dwadzieścia trzy, siedemdziesiąt siedem)
  • Porządkowe (np. trzeci, dziewięćdziesiąty dziewiąty)
  • Zbiorowe (np. troje, siedmioro, dwanaścioro)
  • Ułamkowe (np. pół, jedna trzecia, trzy czwarte)
  • Wielokrotne (np. dziesięciokrotny, stukrotny)
  • Wielorakie (np. dwojaki, siedmioraki)
  • Mnożne (np. pojedynczy, podwójny, potrójny)
  • Nieokreślone (np. kilka, wiele, mało, trochę)

Natomiast ze względu na budowę możemy mówić o liczebnikach prostych, które składają się tylko z jednego wyrazu oraz o liczebnikach wielowyrazowych, takich jak np. dwadzieścia osiem tysięcy pięćset siedemdziesiąt dziewięć. Z kolei, gdy dobiegamy zdyszani na przystanek tramwajowy i zauważamy, że niestety nasza „czwórka” albo „trzynastka” właśnie odjeżdżają, to, choć mamy na myśli liczby, nie mówimy już o liczebnikach. Tego typu wyrazy nazywamy rzeczownikami odliczebnikowymi.

No odmień być sto dwadzieścia trzy

Zapisywanie i przyswajanie dużych liczb zapisanych za pomocą cyfr raczej nie sprawia kłopotu. Trudności mogą pojawić się, gdy trzeba je ująć słownie lub odczytać na głos (zwłaszcza w trakcie prezentacji) – wtedy przede wszystkim należy pamiętać o odpowiednich zasadach. Najważniejsza z nich brzmi następująco: wszystkie elementy liczebników wielowyrazowych podlegają odmianie.

Wiem, że w tym momencie niektórzy z czytających mogą drżeć ze strachu na myśli o konieczności deklinowania zainkasowanych w miesiącu zysków liczonych w setkach tysięcy złotych. Ale spokojnie, za każdą tak kategorycznie postawioną regułą, podążają zwykle wyjątki. Tak jest i tym razem.

Jako że w mowie czasami trudno przedstawiać tak złożone formy językowe, niektóre z elementów liczebników wielowyrazowych mogą pozostać nieodmienne. Są tutaj jednak jasno określone ograniczenia:

  • Dwa ostatnie wyrazy w danym ciągu liczbowym są zawsze odmienne.
  • Liczebniki oznaczające dziesiątki i jedności podlegają odmianie w każdej sytuacji, a ponadto następujące po nich elementy również wymagają deklinacji (np. Audycja spotkała się z pozytywną reakcją dwunastu tysięcy pięciuset siedemdziesięciu dwóch słuchaczy, a nie: Audycja spotkała się (…) dwunastu tysięcy pięćset siedemdziesięciu dwóch słuchaczy)

Wynika stąd, że gdy zachodzi taka potrzeba, możemy zrezygnować z odmieniania wyrazów oznaczających pojedyncze tysiące, miliony i miliardy oraz niektórych liczebników określających setki[2]. Poprawne będą zatem obie poniższe konstrukcje:

  1. Firma skontaktowała się z tysiąc trzysta pięćdziesięcioma sześcioma niezadowolonymi klientami.
  2. Liczba osób oglądających ten program miała sięgać milion osiemset pięćdziesięciu trzech tysięcy czterystu osiemnastu.

Jednak przy zachowaniu odmiany wzorcowej, powinny brzmieć one tak:

  1. Firma skontaktowała się z tysiącem trzystu pięćdziesięcioma sześcioma niezadowolonymi klientami.
  2. Liczba osób oglądających ten program miała sięgać miliona ośmiuset pięćdziesięciu trzech tysięcy czterystu osiemnastu.

Dużo zasad? A to jeszcze nie wszystko

Liczebnik jest dużo bardziej złożonym zagadnieniem niedającym się łatwo streścić w jednym krótkim artykule. Ten, który właśnie się kończy, jest ogólnym wprowadzeniem do tematu, jaki zostanie bardziej szczegółowo rozwinięty w kolejnych tekstach.


[1] H. Jadacka, Kultura języka polskiego. Fleksja, słowotwórstwo, składnia, Warszawa 2005, s. 80–81.

[2] Tamże, s. 82.